Opuszczona Szkoła Pielęgniarska przy ulicy Siedmiogrodzkiej... wejść było łatwo - strażnik akurat gdzieś poszedł, gorzej było z wyjściem - okazało się, że nie jest to bynajmniej zwykły "cieć".
W środku puste korytarze z odchodzącymi płytkami PCV na podłodze.
Miejscami jakieś wolnostojące biurko.
Łazienki w nie najlepszej kondycji.
Nawet bidet.
Czasem ze ściany, albo z sufitu wystawała jakaś rura, albo przewód z łańcuchem.
Na podłodze walały się karty biblioteczne i kajety z lat 60tych.
bardzo lubię takie miejsca, mają coś w sobie. ujęcia boskie.
OdpowiedzUsuń