Warszawa, 10 kwietnia 2011r. od rana "tłumy" zmierzają przed Pałac Prezydencki na Krakowskim Przedmieściu by w nieoficjalnych obchodach czcić "poległych" sprzed roku...
są również "przyjezdni" którzy by dostać się na trakt królewski muszą skorzystać z mapy...
Ci którzy pojawili się tam przypadkiem, bądź nieprzygotowani do uroczystości żałobnych - nie mieli problemów by na miejscu nabyć najpotrzebniejsze gadżety... mimo iż obowiązywał tam zakaz handlu - to jak to się mówi pieniądz nie śmierdzi... znicz 5-10zł, flaga 15zł...
za darmo można było jednak otrzymać "niezależną" gazetę...
na obrzeżach atmosferę można było nazwać żałobną
w epicentrum było już troszkę inaczej...
w granicach godziny 10 cytując za prawicowymi mediami na Krakowskim Przedmieściu były już dziesiątki tysięcy ludzi którzy chcieli wspomnieć poległego Prezydenta Najjaśniejszej Rzeczpospolitej... nie było jednak problemu by dostać się pod same barierki przed Pałacem, i zaobserwować jak ta "nie dobra" Straż Miejska odbiera znicze by postawić je w miejscu pamiętnego krzyża...
A zdjęcia robili wszyscy... z moich obserwacji najbardziej trendy było zrobienie sobie zdjęcia na tle Pałacu Prezydenckiego wymachując polską flagą...
Pozwoliłem sobie na komentarz zdjęć, gdyż były to nieoficjalne obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej, przygotowane przez PiS oraz Gazetę Polską. Na uroczystościach oficjalnych nie pojawił się żaden z przedstawicieli PiS...
Niezła dokumentacja! Ja sobie darowałam dokumentację, skupiłam się na portretach :)
OdpowiedzUsuńnie miałem chęci gimnastykować się przed tymi najbardziej kolorowymi... nie wiem czy zwróciłaś uwagę, że sporo osób robiących tam wyłącznie zdjęcia miało słuchawki w uszach...
OdpowiedzUsuń